Olej tamanu - dlaczego ponownie po niego nie sięgnę?
W dzisiejszym wpisie chcę Wam przedstawić produkt, który zdecydowałam się zakupić ze względu na pozytywne opinie użytkowniczek. Miałam więc co do niego bardzo duże oczekiwania. Myślałam, że okaże się idealnym kosmetykiem, który nawilży i zregeneruje przesuszoną skórę nie powodując przy tym nadmiernego wysypu zmian trądzikowych. Ma on m.in. działanie antybakteryjne i wspomaga leczenie trądziku, a przy tym regeneruje i redukuje zmarszczki. Niestety nie sprawdził u mnie się na tyle dobrze, na ile bym tego oczekiwała. Dlaczego nie sięgnę po niego ponownie? Zapraszam do przeczytania dalszej części wpisu :)
Opis producenta:
Olej tamanu otrzymuje się poprzez wytłaczanie wysuszonych pestek z dojrzałych owoców drzewa tamanu. Jest całkowicie naturalny, nierafinowany, pozyskany bez użycia środków chemicznych. Posiada bardzo intensywny korzenny zapach. Olej ma niespotykane właściwości regenerujące i łagodzące. Szczególnie polecany dla cery zniszczonej.
Stosowanie: Wcieraj w skórę twarzy i ciała wykonując koliste ruchy dłońmi. Włosy - nanieś olejek na całą długość włosów i pozostaw na 15 minut.
Produkt mieści się w szklanej buteleczce o pojemności 30 ml. Ja kupiłam go w sklepie zielarskim w cenie 23 zł. Posiada nakrętkę z pipetą, która ułatwia jego dozowanie. O ile ta opcja sprawdza się przy nakładaniu oleju na twarz, o tyle podczas dozowania na włosy dla mnie dużo wygodniej było po prostu wylać z buteleczki potrzebną ilość. Opakowanie jest na tyle przezroczyste, że możemy spokojnie kontrolować ilość produktu, która nam pozostała. Olej ma zielony kolor, znajdują się w nim małe drobinki. Jego zapach jest korzenny, bardzo intensywny, dla mnie nieprzyjemny i duszący (można go porównać do zapachu przyprawy Maggi). Utrzymuje się przez cały czas od nałożenia, nie wietrzeje.
Jak sprawdził się na mojej twarzy? Na pewno jego ogromnym plusem jest szybkie wchłanianie. Po jego wchłonięciu buzia nie jest tłusta, nie świeci się. Niewątpliwie dużym minusem jest jego zapach - intensywny i wyczuwalny przez cały czas... Jak dla mnie olej po prostu śmierdzi. Może jestem przewrażliwiona, ale dla mnie ten aromat jest nie do zniesienia. Po tygodniu stosowania nie zauważyłam żadnej poprawy - ani jeżeli chodzi o nawilżenie i regenerację, a tym bardziej eliminację zmian trądzikowych. Wręcz przeciwnie... już po dwóch dniach stosowania zauważyłam, że na twarzy wyrzuciło się mnóstwo drobnych, czerwonych krostek. Podejrzewam, że olej zapchał mi pory. Po nałożeniu na twarz zielony kolor nie jest bardzo zauważalny, jednak ja stosowałam go tylko w dzień w obawie przed zabrudzeniem pościeli. W domu można pozwolić sobie na taki zabieg, jednak nie wyobrażam sobie nałożenia oleju i wyjścia w nim do ludzi - nie ze względu na kolor (bo nie jest bardzo widoczny), ale zapach, który jest bardzo wyczuwalny.
Kiedy olej nie sprawdził się na mojej buzi, stwierdziłam, że zostanie wykorzystany do olejowania włosów. Nakładałam go przed ich umyciem tak jak zaleca producent - na 15 minut, jednak tylko od połowy długości ze względu na intensywne przetłuszczanie się. Zapach na włosach jest równie nieprzyjemny, jednak tutaj można to jakoś wytrzymać. Aby całkowicie zmyć olej należy dwukrotnie umyć włosy, ponieważ szampon nie pieni się na nich zbyt dobrze. Po wyschnięciu stają się one gładkie oraz lśniące. Nie są sztywne i oklapnięte. Mam jednak wrażenie, że nawet po wysuszeniu zostanie na nich delikatny zapach oleju.
Po przeczytaniu wielu pozytywnych opinii na temat oleju tamanu sądziłam, że okaże się on ideałem. Pomimo, że nigdy nie byłam zwolenniczką olejowania miałam nadzieję, że ten produkt zmieni moje podejście do tego tematu. Tak się jednak nie stało. Jeżeli chodzi o pielęgnację twarzy okazał się on całkowitą porażką, wyrządził więcej szkody niż pożytku. Wykorzystam go jednak do włosów - na nich sprawdził się bowiem bardzo przyzwoicie. Nie zachęcił mnie jednak na tyle, żebym była skłonna ponownie po niego sięgnąć...
Czy miałyście okazję stosować olej tamanu? Jeśli tak to jak się u Was sprawdził? Byłyście z niego zadowolone czy równie rozczarowane jak ja?
Nigdy nie stosowałam tego oleju ale już wiem że po niego nie sięgnę .
OdpowiedzUsuńNo niestety ja byłam nim bardzo rozczarowana...
UsuńKusi mnie właśnie ostatnio ten olejek... Kurcze szkoda, że się u Ciebie nie sprawdził...
OdpowiedzUsuńNo niestety... ale każda z nas ma inną cerę - może u Ciebie spisze się fantastycznie ;)
UsuńPierwsze słyszę o tym oleju. Myślałam, że będzie fajny, ma taką ładną buteleczkę, a mnie przyciąga wszystko co ładne :D Szkoda, że zawiódł :/
OdpowiedzUsuńMnie też zawsze kuszą ładne opakowania :D
UsuńSzkoda, że ten olejek się u Ciebie nie sprawdził, tyle dobrego o nim słyszałam :(
OdpowiedzUsuńJa również słyszałam o nim wiele pozytywnych opinii ;) Między innymi dlatego zdecydowałam się na jego zakup :)
UsuńNie miałam tego olejku i już wiem, że go nie zakupie:)
OdpowiedzUsuńJa też już na pewno po niego nie sięgnę :)
UsuńSzczerze, to nawet nie słyszałam o takim olejku :)
OdpowiedzUsuńJa dopiero niedawno dowiedziałam się, że istnieje taki kosmetyk :)
UsuńPierwszy raz słyszę o takim olejku i jeśli tak intensywnie i nieciekawie pachnie to raczej go nie kupię.
OdpowiedzUsuńNiestety zapach jest jak dla mnie odrażający :/
UsuńOj jeżeli zapycha to na pewno nie sięgnę po niego !!
OdpowiedzUsuńU mnie niestety przyniósł taki efekt :(
UsuńOo ja nie znam kompletnie :O
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com/2017/02/loose-outfit.html
Ja kiedy o nim usłyszałam wiązałam z nim duże nadzieje, ale niestety nie sprawdził się tak dobrze jakbym tego oczekiwała :(
UsuńSzkoda że się u ciebie nie sprawdził, sama chciałam go kupić a teraz nie wiem czy chcę..
OdpowiedzUsuńByć może Twoja skóra lepiej na niego zareaguje :)
UsuńNa razie nie myślałam, żeby go wypróbowywać i chyba już nie będę ;)
OdpowiedzUsuńKażda z nas ma inną skórę - może u Ciebie by się sprawdził :)
UsuńO tym oleju słyszę po raz pierwszy :)
OdpowiedzUsuńJa też dopiero niedawno się o nim dowiedziałam :) Chyba nie jest zbyt powszechny...
Usuńuu to chyba się nie skuszę na niego ;p
OdpowiedzUsuńale ogólnie go nie znam ;(
Wydaje mi się, że nie jest zbyt powszechny... też dopiero niedawno dowiedziałam się o jego istnieniu ;)
UsuńNie słyszałam o tym olejku.
OdpowiedzUsuńSłyszałam o olejku i bardzo chciałam wypróbować na sobie - moja cera też jest problematyczna i trądzikowa, miałam nadzieję, że ten olejek będzie pomocny. Teraz mam jednak duże obawy, bo moja cera jest niezwykle podatna na zapychanie :/
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Nie lubię intensywnych zapachów w kosmetykach do pielęgnacji. Mi mój drogeryjny na szczęście wystarcza i ładnie pachnie. Na pewno nie będę eksperymentować. Ciekawa recenzja mimo wszystko. Pozdrawiam ;)
OdpowiedzUsuńNa pierwszy rzut oka produkt wydaję się fajny, no ale czytając opinie, na pewno go nie kupię. dobrze, że o tym napisałaś!:)
OdpowiedzUsuńObserwujemy? :))
http://aaabydidi.blogspot.com/
Jeżeli chodzi o wspólną obserwację - jestem jak najbardziej na tak! :) :)
UsuńNie znam tego olejku. Chciałabym wiedzieć jak pachnie Magii, nigdy nie wąchałam.
OdpowiedzUsuńZapach nie jest przyjemny :(
UsuńOj tak, ten olej strasznie śmierdzi :D Również obserwuję i pozdrawiam! ;*
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo! :* :)
UsuńNie znam tego oleju i dzięki Twojej recenzji już nie poznam☺
OdpowiedzUsuńJa jestem bardzo zawiedziona... Po przeczytaniu tak wielu pozytywnych opinii na jego temat myślałam, że okaże się cudem!
UsuńNie znam tego oleju i dzięki Twojej recenzji już nie poznam☺
OdpowiedzUsuńJak zapach Maggi, to ja dziękuję ;)
OdpowiedzUsuńW zupie ta przyprawa mi nie przeszkadza, ale ten zapach na twarzy jest dla mnie nie do wytrzymania ;)
Usuńpierwszy raz widzę ale lubię wszelakie olejki :)
OdpowiedzUsuńNie znałam tego oleju i dobrze. :D Ja również obserwuję i pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńMój kawałek Internetu
Nie znam tego oleju, ale się nie skuszę.
OdpowiedzUsuńJa też na pewno ponownie po niego nie sięgnę...
UsuńSłysze o nim po raz pierwszy i chyba nie skusiłabym się.
OdpowiedzUsuńByć może na Twojej skórze sprawdziłby się lepiej :)
Usuńnie znam, ale bede omijać z daleka!
OdpowiedzUsuńhttp://czynnikipierwsze.com/
Ja też na pewno więcej po niego nie sięgnę...
UsuńOsobiście go nie posiadam, ale moja kuzynka kiedyś sobie kupiła - miała podobną opinię i także raczej po niego nie sięgnie :P
OdpowiedzUsuńpozytywnie-szczurnieta.blogspot.com
A już myślałam, że tylko u mnie się nie sprawdził ;)
UsuńPierwszy raz widzę ten produkt na oczy.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam :)
Ja też dopiero niedawno się o nim dowiedziałam :)
UsuńDobrze wiedzieć, że produkt nie warty uwagi. :)
OdpowiedzUsuńRównież obserwuję. ;*
xxveronica.blogspot.com
Dziękuję bardzo! :*
UsuńChyba go przetestuje na swojej twarzy :)
OdpowiedzUsuńnicoolsblog.blogspot.com
Mam nadzieję, że u Ciebie dobrze się sprawdzi :)
UsuńSkusiłam się kiedyś na olej tamanu, ale nie dość, że nie działal to jeszcze strasznie pachniał:D
OdpowiedzUsuńOj tak... zapach ma niestety okropny :(
UsuńNie miałam okazji go używać ale twoja opinia mnie bardzo zachęciła :)
OdpowiedzUsuńDodaję do obserwowanych :) Miło mi będzie jak wpadniesz :)
ONLY DREAMS - KLIK ♥
Już do Ciebie zaglądam :)
UsuńMysie pyszczki też są tłuste, z trądzikiem... więc zdecydowanie nie jest to produkt dla nas. Ale nie warto od razu wyrzucać produktu - jak nie zużyjesz go jednak na włosach, tak jak planujesz, to może warto komuś oddać?
OdpowiedzUsuńUdało mi się już zużyć pół opakowania (właśnie na włosy), więc myślę, że jakoś go dokończę :)
UsuńA może Twoje krostki, które pojawiły się na twarzy były efektem dobrego oczyszczenia skóry ? Czasami niektóre produkty tak mają, że powodują wysyp i wtedy idealnie oczyszczają skórę ;)
OdpowiedzUsuńSzczerze mówiąc o tym nie pomyślałam ;)
UsuńMiałam, ale z innej firmy. Kupiłam na trądzik, nie sprawdził się. Też myślałam, że po zachwytach w int okaże się hitem ;)
OdpowiedzUsuńJa teraz zamierzam wypróbować olejek z drzewa herbacianego :) Może lepiej się sprawdzi :)
UsuńNie słyszałam nigdy o tym aby olej tamanu stosować na całą twarz. Też miałam i nakladalam go punktowo na zmiany. Wtedy sprawdzał się pzyzwoicie jednak dużo bardziej lubię olejek herbaciany.
OdpowiedzUsuńJa właśnie teraz myślę o zakupie olejku herbacianego :) O możliwości stosowania oleju tamanu na całą twarz poinformowała mnie Pani ze sklepu zielarskiego, w którym go kupiłam.
UsuńJa olejek Tamanu zawsze stosowałam punktowo nigdy na całą twarz, chyba że kropelką dodawałam do kremu. Dla mnie to zapach rosołu. Sprawdza się przyzwoicie choć ja nie używam go zbyt często. Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńJa zużyłam go do olejowania włosów :)
UsuńOlej tamanu jest świetny, punktowo nakładany robi cuda, zaognione wypryski przygasaja przez noc! Zapach może zniechęcać chociaż mi ni przeszkadza! Jeżeli na całą twarz chcesz stosować to trzeba wymieszać go z innymi olejami! I dziwi mnie że oceniasz kosmetyk po tygodniu stosowania! Szkoda, ja polecam olej tamanu u mnie i moich znajomych działa super ale mała ilość! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńO możliwości nakładania oleju tamanu bezposrednio na cala twarz zostałam poinformowana przez Panią pracującą w sklepie zielarskim,gdzie został zakupiony produkt-takie zastosowanie miało zregenerować skórę a przy tym mieć delikatne działanie przeciwzmarszczkowe. Byłam przekonana,że osoba sprzedająca tego typu produkty ma wystarczającą wiedzę i można jej zaufać. Tak jak pisałam-na włosach sprawdza się dobrze i tak zamierzam go zużyć, jednak na twarzy wyrządził więcej szkody niż pożytku-nie zauważyłam zmniejszenia się zmian tradzikowych a tylko zaostrzenie dolegliwości. Wiem jednak,że u wielu osób sprawdza się doskonale i absolutnie nie odradzam nikomu zakupu produktu. To tylko moja opinia.
UsuńA jeżeli chodzi o fakt wystawienia recenzji jedynie po tygodniu stosowania-chętnie uzywalabym go znacznie dłużej☺,ale widząc,że stan mojej skóry pogarsza się z dnia na dzień byłam zmuszona zaprzestać jego stosowania 😕
UsuńOlej tamanu to prawdziwy skarb w świecie pielęgnacji skóry. Jego właściwości przeciwzapalne, regenerujące i nawilżające sprawiają, że doskonale sprawdza się w pielęgnacji problematycznej skóry, blizn, trądziku czy wysuszonej skóry.
OdpowiedzUsuńhttps://lineabeautyconcept.pl/drenaz-limfatyczny-warszawa/