Masełka do ciała z limitowanej kolekcji świątecznej The Body Shop.
W dzisiejszym poście chcę Wam przestawić moją wczorajszą zdobycz - świąteczne masełka do ciała The Body Shop :) Kosmetyki z tej firmy uwielbiam, jednak z kolekcją świąteczną nie miałam nigdy wcześniej do czynienia. W tym roku postanowiłam w końcu zainwestować w te cudeńka! I to była świetna decyzja. Nie mogłam się zdecydować na jeden konkretny zapach, dlatego postanowiłam kupić małe opakowanie każdego z nich, a gdy któryś wariant szczególnie mi się spodoba, zainwestuję w duże masło, a być może i pozostałe produkty z kolekcji.
W tym roku firma The Body Shop ma w swojej ofercie trzy zapachy świąteczne:
- pikantne jabłko z alpejskim, tłoczonym na zimno olejkiem z nasion jabłoni (Spiced Apple) - smakowita mieszanka aromatu świeżo upieczonych jabłek ocieplonych cynamonem, świeżą nutą pomarańczy oraz białych kwiatów;
- mrożone jagody z żurawiną z Północnej Ameryki (Frosted Berries)- odświeżające nuty żurawiny, czarnej porzeczki i białych kwiatów malin z kremową praliną oraz wanilią;
- Vanilla Chai z ręcznie zbieraną wanilią z Madagaskaru - kremowe mleczko i przyciągając wanilia otulone nutą ciepłego cynamonu, kardamonu i słodkiego brązowego cukru.
W poszczególnych wersjach zapachowych dostępne są następujące produkty:
- masło do ciała (50 ml, 200 ml)
- żel pod prysznic (60 ml, 250 ml)
- balsam do ciała (60 ml, 250 ml)
- peeling do ciała (50 ml, 200 ml)
- masełko do ust (20 ml)
- świeca zapachowa (200 g)
- płyn do kąpieli (300 ml)
- krem do rąk (30 ml)
- olejki eteryczne (10 ml)
- woda toaletowa
Jest więc w czym wybierać!!!
Jeżeli chodzi o cenę masełek, do najtańszych niestety nie należą. Za opakowanie 50 ml zapłaciłam 25,90zł, ale często są organizowane przeróżne akcje promocyjne podczas których produkty można kupić w naprawdę korzystnych cenach.
Skład produktów:
Aqua/Water/Eau, Butyrospermum Parkii Butter/Butyrospermum Parkii (Shea)
Butter, Sesamum Indicum Seed Oil/Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil,
Glycerin, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, PEG-100 Stearate, C12-15
Alkyl Benzoate, Ethylhexyl Palmitate, Glycine Soja Oil/Glycine Soja
(Soybean) Oil, Cera Alba/Beeswax/Cire d'abeille, Dimethicone, Theobroma
Cacao (Cacoa) Seed Butter, Orbignya Oleifera Seed Oil, Parfum/Fragrance,
Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Vaccinium Macrocarpon Seed
Oil/Vaccinium Macrocarpon (Cranberry) Seed Oil, Xanthan Gum, Tocopherol,
Disodium EDTA, Sodium Hydroxide, Benzyl Alcohol, Citric Acid, CI
14700/Red 4.
Spiced Apple
Aqua/Water/Eau, Butyrospermum Parkii Butter/Butyrospermum
Parkii (Shea) Butter, Sesamum Indicum Seed Oil/Sesamum Indicum (Sesame)
Seed Oil, Glycerin, Cetearyl Alcohol, Glyceryl Stearate, PEG-100
Stearate, C12-15 Alkyl Benzoate, Ethylhexyl Palmitate, Glycine Soja Oil/Glycine Soja (soybean) Oil, Cera Alba/ Beeswax/Cire d'abeille, Dimethicone, Pyrus Malus Seed Oil/Pyrus Malus (Apple) Seed Oil, Sucrose, Theobroma Cacao Seed Butter/Theobroma Cacao (Cocoa)Seed Butter, Orbignya Oleifera Seed Oil,
Parfum/Fragrance, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Limonene, Xanthan
Gum, Tocopherol, Disodium EDTA, Hexyl Cinnamal, Eugenol, Coumarin,
Sodium Hydroxide, Cinnamyl Alcohol, Cinnamal, Geraniol, Citral,
Linalool, Citronellol, Citric Acid, CI 15985/Yellow 6, CI 42090/Blue 1.
Vanilla Chai
Aqua/Water/Eau, Butyrospermum Parkii Butter/Butyrospermum
Parkii (Shea) Butter, Glycerin, Glycine Soja Oil/ Glycine Soja (Soybean) Oil, Cetearyl Alcohol, Glycerin Stearate, PEG-100
Stearate, C12-15 Alkyl Benzoate, Theobroma Cacao Seed Butter/ Theobroma Cacao (Cacoa) Seed Butter, Ethylhexyl Palmitate, Bertholletia Excelsa Seed Oil, Dimethicone, Sesamum Indicum Seed Oil/ Sesamum Indicum (Sesame) Seed Oil, Orbignya Oleifera Seed
Oil, Parfum/Fragrance, Cera Alba/ Beeswax/Cire d'abeille, Benzyl Salicylate, Caprylyl Glycol, Phenoxyethanol, Xanthan
Gum, Disodium EDTA, Tocopherol, Sodium Hydroxide, Vanilla Planifolia Fruit Extract, Cinnamal, Citric Acid, Caramel, CI 15985/Yellow 6.
Jeżeli chodzi o moją opinię, z masełek jestem bardzo zadowolona. Wszystkie zapachy przypadły mi do gustu. Wprowadzają mnie w świąteczny nastrój otulając ciało pięknym zapachem, który utrzymuje się nadzwyczaj długo. Mają gęstą konsystencję, doskonale nawilżają i są niezwykle wydajne. Vanilla Chai to zapach słodki, jak dla mnie trochę za słodki... Frosted Berries bardzo mi się spodobał, jednak moim absolutnym numerem jeden i ulubieńcem jest Spiced Apple - zapach z charakterem, który nie jest mdły, orzeźwia, dodaje energii i wprowadza w dobry nastrój. Nie mogę się już doczekać wypróbowania pozostałych kosmetyków z tej wersji zapachowej :)
Kosmetyki z serii świątecznej możemy kupić pojedynczo, w gotowych zestawach lub sami stworzyć zestawy z dowolnych produktów. Sprzedawcy służą pomocą w doborze i pięknym zapakowaniu kosmetyków. Nie tylko sami możemy cieszyć się więc tymi cudeńkami, z pewnością będą one doskonałym prezentem dla naszych bliskich.
Markę The Body Shop bardzo cenię za fakt, że kosmetyki nie są testowane na zwierzętach. Ponadto firma oferuje nam kosmetyki naprawdę świetnej jakości. Ich wybór jest tak ogromny, że każdy może znaleźć coś dla siebie - począwszy od kosmetyków do pielęgnacji twarzy i ciała, poprzez produkty do włosów, na makijażu skończywszy.
Czy testowaliście już kosmetyki z kolekcji świątecznej The Body Shop? A może macie inne ulubione produkty z tej firmy? Zapraszam do dyskusji :)
Na te jagody mogłabym się skusić, niestety bardzo słabe składy mają te balsamy :(
OdpowiedzUsuńMnie skusił ich piękny zapach! :)
UsuńUwielbiam kosmetyki z TBS! :) Te zapachy znam, miałam okazję powąchać w sklepie. Akurat świąteczne zapachy nie są w moim typie, więc ich nie zakupiłam.
OdpowiedzUsuńPoza ofertą świąteczną firma ma również wiele fantastycznych zapachów :)
UsuńDwa pierwsze interesowałyby mnie ;) Chętnie się skuszę, choć często masełek nie używam ;) ale dla samego zapachu warto ;)
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :) Zapachy są naprawdę fantastyczne :) Ja na pewno nie poprzestanę na tych małych opakowaniach :)
UsuńKompozycje zapachowe aż prozą aby je zakupić:):)
OdpowiedzUsuńZdecydowanie tak :)
UsuńBardzo lubię masełka TBS i często sięgam po nie w okresie jesienno-zimowym. Vanilla Chai to przepiękny zapach, jestem nim absolutnie oczarowana.
OdpowiedzUsuńDla mnie numerem jeden jest Spiced Apple, choć pozostałe zapachy też są piękne! :)
Usuńhmmm muszą być cudownie :)
OdpowiedzUsuńZapachy są fantastyczne :) :)
UsuńMuszą pięknie pachnieć! :)
OdpowiedzUsuńmikrouszkodzeniaa.wordpress.com
Zapachy są cudowne! :)
UsuńCzuję, że pokochałabym Vanilla Chai. Uwielbiam zapach wanilii w kosmetykach :)
OdpowiedzUsuńNie pozostaje nic innego jak tylko wybrać się do sklepu :) W każdej wersji zapachowej jest bogaty wybór produktów - na pewno znajdziesz coś dla siebie :)
UsuńNie miałam z nimi do czynienia ale nawet mi się podobają :)
OdpowiedzUsuńZapraszam http://ispossiblee.blogspot.com
Ja je uwielbiam od pierwszego powąchania :)
UsuńJa poproszę jabłko z cynamonem :) masełek nie miałam ale wykąńczam teraz emulsje i krem :)
OdpowiedzUsuńJa mam spore zapasy balsamów, ale nie mogłam się oprzeć tym zapachom :)
Usuńjejku, te zapachy... po prostu rewelacja! bardzo podoba mi się podoba możliwość zakupu mniejszego opakowania :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.zyciejakpomarancze.blogspot.com
Faktycznie, to bardzo fajne rozwiązanie :)
UsuńZapachy muszą być mega piękne :)
OdpowiedzUsuńDokładnie takie są! :)
UsuńNie testowałam jeszcze ale kuzynka strasznie mi poleca więc chyba po przeczytaniu postu się skuszę :D
OdpowiedzUsuńPolecam! Naprawdę warto zainwestować w te masełka :)
UsuńNie potrzebuję nawilżać skóry masłami czy balsamami, ale i tak je uwielbiam, bo zawsze mają przecudowne zapachy <3
OdpowiedzUsuńZapachy tych masełek są fantastyczne :)
Usuńz pewnością bardzo pachnąco :)
OdpowiedzUsuńOj tak :)
Usuńuwielbiam masła do ciała i ich zapach, zwłaszcza te z Farmony :)
OdpowiedzUsuńJa nigdy nie stosowałam masełek z Farmony, ale skoro polecasz to muszę się za nimi rozejrzeć :)
UsuńPodczas wizyty w TBS chciałam przygarnąć jabłuszko, które w zeszłym roku dorwałam ♥ ale mój wybór padł na coś zupełnie innego - maskę do twarzy ;D hehe Ale kolekcja tych masełek kusi jak diabli ;)
OdpowiedzUsuńObserwuję ;*
Mnie skusiły wszystkie trzy świąteczne zapachy :) ale na jakąś fajną maseczkę do twarzy z TBS też poluję :)
Usuńnie wiem czemu ale jakoś nie mogę przekonac się do takich masełek, wolę lżejsze balsamy :P
OdpowiedzUsuńpozdrawiam,
http://ylali.blogspot.com/ <- odpowiadam na każdą obserwację :)
Ja balsamy i mleczka uwielbiam stosować latem :) Zimą stawiam na masła :)
UsuńTwojego bloga już zaobserwowałam :)
ojeeej <3 chciałabym!!!
OdpowiedzUsuńW takim razie nie pozostaje nic innego jak wybrać się do sklepu :)
UsuńMuszą naprawdę pięknie pachnieć.
OdpowiedzUsuńSą fantastyczne! :)
UsuńBeatka poczuła już święta a Ty ? :D:D:D
OdpowiedzUsuńZimowe edycje kosmetyków to super sprawa, budują ten nastrój :)
Oj poczułam, poczułam :) A zimowe edycje kosmetyków umilają mi oczekiwanie na święta :)
UsuńBeatko zostałaś nominowana na moim blogu do LA! Zapraszam na wpis:)
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo za nominację! W weekend postaram się udzielić odpowiedzi na Twoje pytania :)
UsuńNigdy nie miałam kosmetyków w The Body Shop:/
OdpowiedzUsuńPolecam! :) Firma ma w swoim asortymencie naprawdę świetne kosmetyki :)
UsuńŚwiąteczne zapachy masełek w TBS zawsze są niesamowite!
OdpowiedzUsuńTo prawda! :)
Usuńamazing post :)
OdpowiedzUsuńHave a nice day :)
http://itsmetijana.blogspot.rs/
Thank you! :)
UsuńNiesamowite, az proszą sie do mojej kosmetyczki :)))))
OdpowiedzUsuńNie pozostaje nic innego jak tylko w nie zainwestować :)
UsuńUwielbiam wszystkie produkty, które mają coś wspólnego ze świętami! :D Niestety nie miałam jeszcze tych masełek, ale mam nadzieję, że w najbliższym czasie się to zmieni :D
OdpowiedzUsuńJa zawsze o tej porze szaleję na punkcie świątecznych edycji kosmetyków :)
Usuńmam podobne ;) sa genialne
OdpowiedzUsuńTeż tak uważam :)
UsuńUwielbiam TBS :)
OdpowiedzUsuńJa teeeż! :)
Usuńchcę wszystkie!:D <3
OdpowiedzUsuńJa też tak pomyślałam jak tylko je zobaczyłam :D
Usuńchętnie przetestuje ;)
OdpowiedzUsuńhttp://kataszyyna.blogspot.com/
Naprawdę warto :)
UsuńWanilię bym chętnie przygarnęła :)
OdpowiedzUsuńTo naprawdę piękny zapach :)
UsuńWaniliowe zapaszki uwielbiam :-D
OdpowiedzUsuńW takim razie waniliowe masełko na pewno przypadnie Ci do gustu :)
Usuńnie miałam jeszcze nic z TBS. obserwuje :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam The Body Shop i zapachy ich kosmetyków. Czas wybrać się do Złotych Tarasów i kupić coś ze świątecznej kolekcji. :)
OdpowiedzUsuńNie mialam nigdy kosmetyków z TBS ale bardzo kusi mnie żurawina :)
OdpowiedzUsuńNie mialam nigdy kosmetyków z TBS ale bardzo kusi mnie żurawina :)
OdpowiedzUsuńJuż sobie wyobrażam jak pięknie świątecznie pachną ❤️❤️
OdpowiedzUsuńKosmetycznyswiat1.blogspot.com